Szukaj Pokaż menu

Trzecie pierdnięcie Królowej Matki

20 987  
16   2  
Kawał jeszcze z okresu zimnej wojny... Kto pamięta kiedy to było?

Pewnego razu, w latach powiedzmy 60 tych, zorganizowano na dworze Królowej Matki raut dla ambasadorów i innych dyplomatów. Królowa uprzejmie gawędziła sobie z ambasadorem Francji, kiedy nagle puściła bąka. Zmieszała się i zaczerwieniła, ale ambasador Francji wstał i mówi:
- Bardzo Państwa przepraszam, czuje się dziś nie najlepiej i stąd moje nieprotokólarne zachowanie.
Wszyscy odetchnęli z ulgą, że tak szybko i taktownie wybawił Królową z niezręcznej sytuacji.
Królowa zaczęła pogawędkę z ambasadorem Niemiec znowu puściła bąka, ale Niemiec pomny zasług poprzednika szybko oznajmił, że jadł dzisiaj wurst na obiad i stad te odgłosy, i że bardzo przeprasza itd.
Znowu ulga i ciche gratulacje, że taktownie i zręcznie wybawił Królową. Za parę minut królowa zaczęła kręcić się na zydelku i znowu puściła bąka. Na to wstaje ambasador ZSRR i gromkim głosem oświadcza:
- TRZECIE PIERDNIECIE KRÓLOWEJ MATKI, ZSRR BIERZE NA SIEBIE

Wszyscy czekają na Pig Brother!

20 292  
5   28  
Obejrzałem sobie parę odcinków Big Bradera w telewizji i wiecie co? Wynudziłem się śmiertelnie. Dlatego dla producentów proponuję dużo lepszą wersję programu.
W programie bierze udział 12 prosiaków. 10 jest wytypowana przez dziennikarzy programów rolniczych na podmiejskich targowiskach. Pozostałe dwa wybierają widzowie w Tele-audio. W celu pogłebienia więzi z oglądającymi nadawane im są imiona z najlepszych telenowel - Esmeralda, Jose Manuel, Milagros, Juan Martinez. Przez kilka tygodni przed emisją lecą reklamówki programu - w narożniku jest półprzezroczysty obrazek ze świnką Piggy. Sam program odbywa się w upadłym PGR-ze gdzieś w koszalińskiem. Na potrzeby programu zaadoptowana zostaje majwiększa chlewnia w Polsce, dotąd opuszczona, a teraz zapełniona nowoczesnym sprzętem nagraniowym - zainstalowanych jest (sic!) 128 kamer oraz 432 mikrofony. Dodatkowo świnki mają wszczepione nadajniki radiowe. Każda otrzymuje swój kojec i korytko.

Pig Brother dla programistów

10 776  
8   2  
Pomysły na na nowe wersje Big Bradera rodzą się niesamowicie szybko – oto kolejna wersja tmy razem dla programistów. Ze względu na sporą ilość odniesień do upadających firm dot.com oraz ich bezwartościowych akcji pochodzi pewnie z USA.

Grupę 16 początkujących programistów umieszcza się w budynku opuszczonym przez niedawno upadla firmę dot-com.

Celem gry jest zostanie ostatnim programista w firmie. Gra rozpoczyna się od podziału grupy na dwa konkurujące zespoły zajmujące się różnymi technologiami (Lotus Notes + Oracle, SQL Server + HTML, itp.). Zespoły starają się utrudniać sobie nawzajem prace przez ciągłe zmiany wymagań i interfejsów, oraz opóźnianie integracji za pomocą zmian w strukturze projektu. Gospodarzem gry jest kierownik średniego szczebla, który co pewien czas zada wprowadzenia do projektu bezsensownych nowych funkcji. Ta grupa, która w danym tygodniu najbardziej podpadnie kierownikowi, głosuje nad wyłonieniem spośród siebie koźla ofiarnego, który zostanie wyrzucony z pracy. Nad wszystkim czuwa Zarząd, złożony z osób, nic nie mających wspólnego z inżynierią oprogramowania: historyk sztuki, fizyk, handlowiec, a także ktoś z telekomunikacji i ktoś z firmy consultingowej.

Zarząd ma decydujący glos we wszystkich sprawach spornych. Dodatkowego dramatyzmu nadają programowi okresowe wyłączenia prądu i opóźnienia generowane przez zewnętrznych dostawców oprogramowania systemowego / narzędziowego.

Wyżywienie - kanapki, pizza i automaty z batonikami i napojami gazowanymi.

Całość jest na żywo nadawana przez telewizje 24 godziny na dobę. Zwycięzca otrzymuje milion bezwartościowych opcji na akcje innej upadającej firmy dot-com.

I to dopiero byłaby *prawdziwa* REALITY-TV.
8
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wszyscy czekają na Pig Brother!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Wszyscy czekają na Pig Brother!
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Wiersz NAUCZYCIEL ADAM MAŁYSZ

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą