Kraj, którego obrotni mieszkańcy potrafią skopiować dosłownie wszystko przekroczył kolejną barierę. Po ciuchach, elektronice, samochodach i Wenecji przyszedł czas na tak zwyczajne produkty jak jajka... Rozpoznasz, czy to jajko jest z kurnika, czy chińskiej manufaktury?
A to zestaw do produkcji jaj, tylko proszę, nie pytajcie nas co jest co:
Czy jest coś, co mogą jeszcze podrobić, żeby zrobiło takie wrażenie, jak sztuczna jajecznica?
Więcej o tych jajkach na blogu Tomasa, Polaka, który mieszka w Chinach
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą