Idiotyczne wierzenia związane z leczeniem chorób.

Bagienne, wilgotne, tropikalne środowisko w okolicach Nilu było przyczyną infekcji oczu wśród wielu starożytnych Egipcjan. Jako lek na wszelakie infekcje ówcześni medycy zalecali zakrapianie oczu krwią nietoperzy. Egipcjanie wierzyli, że skoro nietoperze latają nocą, muszą mieć doskonały wzrok, a ich krew jest magiczna i pozwoli wyleczyć chore oczy. Dziś wiemy, że nietoperze tak naprawdę mają fatalny wzrok, a w ciemności odnajdują się dzięki echolokacji.

#2 Uprawianie seksu z dziewicą leczy choroby weneryczne

Około 1500 roku syfilis rozprzestrzenił się w całej Europie. Lekarze w miarę szybko powiązali tę chorobę z uprawianiem seksu. Wierzono, że syfilis jest karą za niemoralne prowadzenie, a dziewice posiadają moc czystości, która uleczy rozpustników. Jednakże zalecenia medyków, którzy nakazywali uprawianie seksu z dziewicami, żeby pozbyć się syfa, przyniosły niezamierzony skutek - więcej zarażonych osób.

#3 Dieta tasiemcowa

Ta kretyńska dieta przeżywa ostatnio swój wielki powrót. Jeśli chodzi o dawne czasy, nie ma żadnych dowodów na to, że była ona stosowana, jest tylko mnóstwo plotek i pogłosek o paniach z wyższych sfer, które w ten sposób dbały o linię. Obecnie sprzedaż tabletek z tasiemcem jest zakazana w USA i niektórych krajach Europy, ale dla chcącego nic trudnego. Za parę złotych można zakupić taką tabletkę, pozbyć się tłuszczu i nabawić wielu nieprzyjemnych skutków ubocznych takich jak biegunka, bezsenność, zaburzenia w przyswajaniu witamin.

#4 Kanibalizm leczy wszystko

Brzmi to szokująco, ale w Europie w okresie renesansu ludzie jedli ludzkie mięso jako lek na wiele chorób takich jak epilepsja, nudności czy nawet zwykłe przeziębienie. Wielu ludzi, między innymi członkowie rodów królewskich i księża, spożywało surowe ludzkie mięso i nacierało się ludzkim tłuszczem. Niektórzy nawet produkowali marmoladę z ludzkiej krwi! Inni nie bawili się w kuchenne eksperymenty i pili krew z kielichów. W XVI i XVII wieku leczenie za pomocą krwi i mięsa ludzkiego przebiło popularnością ziołolecznictwo. Kim byli zjadani nieszczęśnicy? Zazwyczaj byli to żebracy, trędowaci lub skazańcy.

#5 Kobiety mają wędrująca macicę

Starożytni Grecy wierzyli, że macica wędruje w ciele kobiety w poszukiwaniu wilgoci. Do jej wędrówek przyczyniało się również przepracowanie i absencja seksualna. W tamtych czasach wierzono, że wędrująca macica powoduje tak zwaną histerię, której objawami były między innymi letarg, bóle głowy, duszności czy ból w klatce piersiowej. Mężczyźni też cierpieli na te dolegliwości, ale nikt nie obwiniał za nie wędrujących męskich genitaliów. Prawie dwa tysiące lat zajęło udowodnienie, ze macica nie wędruje po ciele kobiety.

#6 Penisy rosną w odpowiednich warunkach

Świat składa się z czterech żywiołów - wody, ziemi, powietrza i ognia, odpowiadają im cztery stany ciała - wilgoć, suchość, zimno i ciepło. Wierzono, że mężczyźni mają suche i ciepłe ciała, dlatego wyrastają im penisy. Ciała kobiet były uważane ze wilgotne i zimne, więc nie miały odpowiednich warunków do wyhodowania tej części. Starożytni Grecy powinni wiedzieć, że wszystko rośnie najlepiej, jeśli ma zapewnione ciepło słońca i wilgotność gleby, ale jakoś nie brali tego pod uwagę przy tworzeniu tej dziwnej teorii.

#7 Pajęczyny zwalczają malarię

Kilkaset lat temu malaria była chorobą, na którą umierało większość zarażonych. Nie było na nią żadnego lekarstwa. Zanim zaczęto stosować chininę do walki z malarią, ludzie szukali leków na własną rękę. Jednym z pomysłów było jedzenie pajęczych sieci. Gdy to nie pomagało, następnym krokiem w samoleczeniu było zjadanie pająków. Niestety również i to nie pomagało. Włosi mieli inny patent - nosili przy sobie żywe pająki zamknięte w skorupkach orzecha jako talizman chroniący przed malarią. I wiecie co? To również nie działało.

#8 Palenie tytoniu leczy astmę i raka

Gdy Europejczycy przybyli po raz pierwszy do Ameryki Północnej i Południowej, zobaczyli, że miejscowi ludzie palili tytoń podczas obrzędów religijnych oraz w rytuałach leczniczych. Przywieźli trochę tytoniu do Europy i w ciągu kilkunastu lat palenie stało się popularne. Palący uważali tytoń za święte, lecznicze zioło, potrafiące zaradzić wielu chorobom. Pewien lekarz Nicolas Monardes wymienił 36 chorób (łącznie z rakiem), które miały być leczone dzięki paleniu. Dopiero ok. 1930 roku lekarze powiązali palenie papierosów z zachorowalnością na wiele groźnych chorób, takich jak rak czy astma.

#9 Elfy sprowadzają choroby

Elfy są pożyteczne, pomagają Mikołajowi produkować zabawki dla grzecznych dzieci. Jednak w średniowieczu elfy miały przymierze z diabłem i sprowadzały na ludzi choroby, strzelając z łuków maleńkimi, zatrutymi strzałami. U Skandynawów były to czarne elfy, które powodowały masę nieszczęść, a nie tylko choroby. Anglikom przynosiły tylko choroby, a szkockie elfy zarażały ludzi, jak również ich bydło.

#10 Zdrowotne właściwości psiej kupy

Każdy z nas miał kiedyś potężną chrypkę i dałby wszystko za lek, który skróciłby nasze cierpienie związane z bolącym, drapiącym, opuchniętym gardłem. Chyba nikt z nas nie próbował łykać wtedy psiej kupy, co było najpopularniejszym lekarstwem w średniowiecznej Europie. OK, nie było tak źle, jak to brzmi. Ludzie zbierali psie odchody, suszyli, proszkowali i mieszali z miodem. Pili ten specyfik, aby złagodzić ból gardła. Nie wiadomo, czy pomagało to na gardło, wiadomo, że lek ten powodował rozwolnienie, wymioty, ostry ból brzucha, nudności i gorączkę.