O dobroczynnym wpływie Facebooka można by się rozpisywać godzinami - dzięki niemu łapano przestępców (klik), czy odnajdywano nieuczciwych klientów (klik). Tym razem osiągnięto kolejny kamień milowy, a ta dramatyczna historia zapisze się w dziejach internetu na wieki...
36-letni Andrew O'Clee poznał swoją żonę Michelle w 2008 roku
Daleko im jednak było do prowadzenia "normalnego" życia. W 2012 roku mężczyzna skutecznie przekonał swoją żonę, że został włączony do rządowego programu ochrony świadków - musiał zmienić miejsce zamieszkania, a ona sama nie mogła nikogo o tym informować.
Michelle w tym czasie zdążyła urodzić i odchować dziecko, a następnie wrócić do pracy
Nie miała pojęcia o tym, że jej wybranek wymyślił po prostu bajkę, w którą miała wierzyć. A co naprawdę robił w tym czasie?
Andrew podczas rozłąki z żoną podrobił papiery rozwodowe i wziął ślub po raz drugi
Tym razem jego wybranką została Philippa.
Chłopak z pewnością ma sporo odwagi, biorąc pod uwagę fakt, że ze swoją "nową" żoną mieszkał tylko 30 minut drogi dalej
Michelle na trop niewiernego męża wpadła zupełnym przypadkiem - zobaczyła na newsfeedzie swojego wybranka na filmie z ALS Ice Bucket Challenge, na którym został oznaczony jako "wujek Andrew" wraz z "ciocią Philippe" - film wrzucił jego brat
Chwilę później ciekawość kobiety zaprowadziła ją na profil Philippy, gdzie znalazła zdjęcia ślubne z jej własnym mężem.
Sprawa została zgłoszona na policję, a Andrew postawiono zarzut bigamii - dostał wyrok 8 miesięcy w więzieniu
Po całej akcji Philippa oświadczyła, że nie zamierza zostawić teraz swojego męża i będzie go we wszystkim wspierać.
Zastanawiająca jest tylko jedna rzecz - skoro miał na tyle odwagi, aby mieszkać z drugą żoną nieopodal pierwszej, dlaczego nie miał jaj, żeby jej powiedzieć, że chce się z nią rozwieść?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą