Facebook zapowiedział wprowadzenie przycisku "Nie lubię tego". Mamy kilka pomysłów na kolejne

Kiedy powiedziałem jej o swoim fetyszu...

W dzisiejszym odcinku zobaczycie między innymi pierwotną wizję reżysera dotyczącą obsady "Pulp Fiction", wehikuł do testowania kolejek górskich oraz jeden z wielu samochodów Adolfa Hitlera.

#1. Gianluca Buonanno, włoski członek Parlamentu Europejskiego parodiuje w Strasbourgu niemiecką kanclerz Angelę Merkel.

Wygląda na to, że wreszcie doczekaliśmy się funkcji o której przez 11 lat śnili hejterzy z całego świata - ludzie dostaną do ręki potężne narzędzie w postaci przycisku "Nie lubię tego". To z kolei oznacza koniec krępujących dylematów czy polajkować informację o odejściu z pracy znajomego. Z drugiej strony, wciąż mogłoby być lepiej, gdyby dano nam możliwość kliknięcia pod zdjęciem...

#1. "Mam dość zdjęć twojego zespołu"

Wszyscy wiemy, że grasz na gitarze basowej w osiedlowym bandzie i za kilka lat wydacie płytę, która podbije wszystkie listy przebojów. Ale w między czasie pozwól mi odpocząć od twojej popularności, którą wyrażasz dziesiątkami zdjęć z instrumentem w ręku.

#2. "Mam dość zdjęć twojego dziecka"

Ada w piżamce. Ada w łóżku. Ada i pierwszy śnieg. Ada i pierwsza kupka. Czy Ada ma chociaż chwilę spokoju bez błysku fleszy?

#3. "Mam dość zdjęć twojego kota"

Wszyscy znamy kogoś kto ma zdjęcie kota na każdą okazję - bardzo mu współczujemy bycia singlem i z niecierpliwością czekamy, aż znajdzie sobie drugą połówkę.

#4. Przycisk wezwania policji

Poczucie anonimowości sprzyja łamaniu prawa - na pewno znajdzie się jakiś paragraf na tą bezczelną odpowiedź w dyskusji w której brałeś udział.

#5. "Poproszę po polsku"

To bardzo przyszłościowy przycisk dedykowany wszystkim WiElBiCiElOm NieTUZiNkoWeGO pISanIA oraz Polakom przebywającym przynajmniej od kilku dni zagranicą. Przyda się też po przyjeździe pierwszych imigrantów.

#6. "Kocham to"

Kiedy zwykłe polubienie to za mało...

#7. "Nie lubię tego" w bardziej dosadnej wersji

Kiedy zwykłe "nie lubię" to za mało...

#8. "Serio?"

Mówisz to sobie za każdym razem, kiedy widzisz kolejny irytujący post znajomej z czasów podstawówki. Teraz mogłabyś inteligentnie podać w wątpliwość dodawane przez nią treści i pobudzić ją do zastanowienia się nad tym co wrzuca. W najgorszym wypadku grozi ci utrata znajomego.

#9. "Nie interesuje mnie to"

Znasz ten przypadek z autopsji - kiedy tylko zaczyna się jakaś afera/skandal lub wydarzenie o którym wszyscy mówią, na Facebooku następuje prawdziwy wysyp znawców danego tematu. Nie po to uciekasz do wirtualnego świata, aby po raz kolejny czytać stek argumentów i wywodów na temat danej tezy - ten przycisk mógłby uświadomić autorowi wpisu, że nie wszyscy ludzie podzielają jego zapał i entuzjazm w konkretnym temacie.

#10. "Nie interesuje mnie to" anonimowo

Działałoby tak samo jak wyżej z tą różnicą, że nikt nie oceniałby twojej ignorancji.

#11. "Ale urwał"

Byłby to miły ukłon w stronę Polaków i dałby szansę na wyrażenie swoich emocji wszystkim fanboyów kolejnych kompilacji śmiesznych filmików z wypadkami.

#12. "Eee..."

Są takie momenty, kiedy widząc na swojej tablicy posty koleżanki/kolegi nie wiesz czy śmiać się czy płakać - dzięki temu przyciskowi nie musiałbyś rozstrzygać tej wątpliwości.

#13. "Mamo/Tato wyloguj się"

Jeżeli twoi rodzice na fali popularności przenieśli się z Naszej Klasy na Facebooka, masz poważny problem i ten przycisk mógłby cię uratować - zwłaszcza, jeśli powiązany byłby z ustawieniami prywatności, aby uniemożliwić twojej mamie/tacie wnikliwą analizę twojego życia i form spędzania wolnego czasu.

#14. "Pokaż cycki"

Tutaj każdy byłby zadowolony - dla dziewczyn informacja o setkach
czy tysiącach ludzi chcących zobaczyć coś więcej, jest znacznie większym
wyznacznikiem popularności niż zwykłe "Lubię to". Dla facetów komenda
ta byłaby zawsze na wyciągnięcie kursora, co byłoby doskonałym
lekarstwem dla wszystkich nieśmiałych napaleńców.