Tym kociakom się udało. W ostatniej chwili ktoś ratował im życie, trafiły do schroniska lub zostały przygarnięte przez dobrych ludzi prosto z ulicy. Każde nazywa się inaczej, ale na dobrą sprawę wszystkie mogłyby mieć na imię "Szczęściarz"...
Jeszcze niedawno sztuka uliczna i graffiti postrzegane były jako akty wandalizmu i uszkodzenia mienia. Teraz stały się integralną częścią naszego życia i jednym z trendów sztuki współczesnej. Obecnie artyści street artu dobrze zarabiają i mają całe rzesze fanów.
Czasami po prostu wstajesz i wiesz, że to nie będzie udany dzień. Ale są przypadki kiedy nic nie zapowiada tragedii, która nastąpi dopiero za kilka godzin.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą