Coś wybuchło? Nie, to piesek znalazł paczkę jakiegoś niebieskiego świństwa w proszku, przytargał ją do domu i zaczął się nią bawić. A zabawa oczywiście polegała głównie na rozszarpywaniu...Ale bałagan po rozszarpaniu paczuszki to pikuś, zobacz jak po tej akcji wyglądał piesek:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą