Szukaj Pokaż menu

Zimowa moda - poradnik na 2006 rok

30 705  
4   20  
Tutaj lepiej nie klikaj!To, że dzisiaj porozmawiamy o modzie, nie oznacza wcale, że serwis Joe Monster wkrótce zmieni barwy na różowe i zacznie publikować artykuły o wystroju wnętrz. Ot taki mały wyjątek dzisiaj sobie zrobimy, bo moda to ważna rzecz.

A moda zimowa to chyba najobszernieszy temat, bo przecież to właśnie wtedy nosimy na sobie najwięcej różnych części garderoby.

Weźmy np. taki szalik, przecież można założyć go na kilkaset sposobów, ale czy zawsze będziemy modnie ubrani? Albo takie rękawiczki... Przecież to można nosić albo z futerkiem wywiniętym na wierzch , albo schowanym itd. Dlatego dzisiaj kompetentnie doradzimy wszystkim, jak nosić jedną z części garderoby zimowej, żeby być w zgodzie z najnowszymi trendami mody.

Oto galeria jak powinniśmy się nosić w bieżącym sezonie wg najlepszych polskich kreatorów mody:

Zimowa rezerwacja parkingowa

64 428  
423   19  
Znaleźliśmy idealną kandydatkę na żonę! Pracowita i zaradna, po prostu skarb! ;)

Zobacz więcej!

ICBO XCVIII Co zrobi Arnold Schwarzenegger po wypadku?

28 583  
3   17  
Klikaj, znajdziesz lepsze!Cotygodniowa porcja durnotek forumowych. Jeśli wszedłeś tu, by znaleźć wytłumaczenie teorii względności, lub by dowiedzieć się jak się parzy herbatę w Japonii, to... tu się tego nie dowiesz. Za to spotkasz tu rasowe ślimaki, fachowców od tosterów i inne dziwy...

- A mojemu koledze pewnej nocy zostawili pudełko. Bał się zajrzeć. Może bomba? Jakże się zdziwił zobaczywszy w środku... Zgadnijcie co?

- Dziecko

- Kaczory?

- To był na pewno młody, malutki gluś.

- Drugie pudełko.

- Bogate wnętrze?

- Kolorowego świerszczyka - erotyka.

- Ptysie?

- Śledzia zawiniętego w wyborcza/rzepę?
- Kulawego bizona.

- Kupon na 1000 browarów.

- Nasadkę do destylacji azeotropowej ze szlifem?

- Ja to znam. wzdrygiwacz do giwaresu. prosta sprawa.

* * * * * * *

- Ja mam w domu rasowego ślimaka z rodowodem, ale się tym nie chwalę. Kopuluje teraz z żółwikiem. Piękna miłość!

- Nooo piękna i jaka długotrwała ja mam 2 żółwie i teraz maja okres godowy. Już 4 dni z siebie nie schodzą, a to dopiero gra wstępna.

- Po czy przed ślubem są?

- Spróbuj skrzyżować żółwia z królikiem. Tempo amorów się uśredni.

* * * * * * *

- Ja zapomniałam zdjąć pranie ze sznura. Zerwała się nawałnica i wszystkie moje stringi rozleciały się na cztery strony świata. Dzisiaj rano sąsiad przyniósł mi, okazało się że wylądowały na jego balkonie. Dobrze że mi je oddał bo nie miałam już co założyć.

- Żeby choć w jedno miejsce, to by człowiek szybciej pozbierał.

- Skąd wiedział, że to są Twoje?

- Zapraszam do ogródka. Oddam Ci stringi i poopychamy się pomidorami, albo i co innego.

- Duży chociaż ten Twój ogródek?

- Chętnie się zajmę Twoim "ogródkiem" , nawet jeżeli w grę będzie wchodziło odkrzaczanie i usuwanie odrostów Szczególnie uwielbiam "dziewicze" okolice , nie tknięte jeszcze stopą żadnego badacza.

- Skoro tak lubisz facetów, to ja jestem też chętny.

- Przekazuje podziękowania od harcerzy, dwie sztuki doleciały do ich obozu i zrobili z nich namiot i żagiel do łódki.

- No to była latająca centrala rybna.

* * * * * * *

- Jako fachowiec od napraw stwierdzam że w telewizorach od kilku lat montowane są układy scalone, które nie wiadomo do czego służą. Podejrzewam że mogą służyć do inwigilacji społeczeństwa. Dlatego ja jak nie oglądam to wyłączam TV z prądu i nakrywam go grubym kocem. Dla bezpieczeństwa. Nie wiem czy podobne rzeczy montują w innym sprzęcie domowym. Może ktoś też to zauważył?

- Oczywiście w lustrach łazienkowych mini kamery są instalowane - tylko po co?

- Nie wystarczy okryć kocem bo i tak Cię podsłuchają. Musisz włączyć kosiarkę spalinową , zablokować manetkę na maksie i położyć na telewizorze, to będziesz bezpieczny.

- Ja zauważyłem, że mój toster zawsze bacznie mi się przygląda, a jak się go pytam "Na co się gapisz?", to zawsze unika odpowiedzi i wyrzuca mi tosta w twarz. Bezczelność!

- Hm, ja stwierdziłem to samo, w moim odkurzaczu w bardzo tajemniczo wyglądającym papierowym worku znajduje kilka pozornie niewinnych kłębków kurzu. Jestem z natury ostrożny, więc postanowiłem sprawdzić, czy aby nie służą one do działalności dywersyjnej, szpiegowskiej czy temu podobnej. Okazało się, że są nadajnikami wysyłającymi na nietypowych częstotliwościach informacje o stanie moich dywanów sprzedawcom i hurtownikom dywanów.

- Tak ja zauważyłem. U mnie w czajniku scalaki Toshiby. Jak zrobię herbatę albo kawę to tez nakrywam go ale śpiworem. Boże widzisz, a nie grzmisz!

- W zeszłym roku podczas operacji nosa wszczepiono mi mały układ scalony. Też się pytam - po co?

* * * * * * *

- Neil Armstrong nigdy nie stanął na księżycu. Specjaliści dowiedli że nagranie z Księżyca było naprawdę nagrane w studiu.

- Neil Amstrong nigdy nie twierdził, że mu stanął na księżycu.

- Masz rację - na księżycu nie stanął Neil Armstrong, tylko Louis Armstrong. Po wylądowaniu tak się zafascynował, że natychmiast na poczekaniu skomponował piosenkę "What a wonderful world", i od razu ją odśpiewał i zagrał na trąbce, przez co udowodnił że Księżyc posiada gęstą atmosferę.

- A może Lance Armstrong?

- To był chyba Warecki Strong.

- Jesteś głupi i masz zryty beret.

- Jak uwierzysz w lądowanie na księżycu, jak nigdy nie jechałeś pociągiem, nie płynąłeś statkiem nie mówiąc już o locie samolotem. Wydaje się również, że nie przeczytałeś ani jednej książki, a tylko zobaczyłeś program w TV, którego zupełnie nie zrozumiałeś.

- Jak nie przeczytał żadnej książki, a "Przygody dresa przygłupa" to co?

* * * * * * *

Kierowca samochodu cofając wjechał na rezydencję Arnolda Schwarzeneggera. W tym samym czasie Arnorld wraz z synem wyjeżdżali Harleyem na przejażdżkę. Doszło do kolizji...

- Wyobrażacie sobie minę tego kierowcy?! Trzask w kufer, ten wysiada z mordą a tu na gleby zbiera się gubernator-terminator!


- I Predator.

- Predatorem to nigdy nie był.

- A może to z auta wysiadł Predator.

- Predatora w pierwszej części grał ten sam aktor, który grał pilota śmigłowca w finale filmu. Wkrótce potem zmarł na aids.

- Ale kto, aktor czy pilot?

- Śmigłowiec.

- Hahaha taa i jeszcze Arnold ze swoim akcentem, zakrwawioną twarzą mówi, że nic mu się nie stało.

- Commando okrwiony i mówi: Ej koleś, zagroziłeś życiu mojego dziecka. Wiesz co się teraz stanie. I facet łup, leży na ziemi, a z wielkiej dziury w brzuchu Arnie wyciąga mu flaki, robi pętlę i wiesza gościa na latarni. A potem mu wyrywa wywalony język i podaje synkowi. To do naszyjnika junior.

- Chłopie! Kolesiowi kopara musiała opaść do samych sznurówek. Myślę, że poczuł się dość nieswojo.

- A potem przyszedł Chuck Norris i obu powalił z półobrotu.

A my powalić się nie damy. O nie! Żaden Chuck nas nie zatrzyma, do śr...
3
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Zimowa rezerwacja parkingowa
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu ICBO XCVII - kogo się obawia kierowca BMW?
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu ICBO XCVI - co kobiety noszą w torebkach?
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Radio Joe Monster FM odpowiada III - wydanie świąteczne
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Garść bardzo praktycznych porad
Przejdź do artykułu ICBO XCV - wyścig plemników.

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą