Politycy nie muszą martwić się o pracę jeśli będą wczesniejesze wybory i nie uda im się ponownie dopchać do koryta... Zawsze znajdą pracę jako komicy...
Nosz qfa! Z jakiej listy mnie wybrali? Poseł Henryk Siedlaczek: Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Nazywam się Henryk Siedlaczek, reprezentuję Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość. Przepraszam, Platforma Obywatelska.
Troską o nasze wojsko wykazał sięposeł Janusz Maksymiuk: Gdybyśmy przyjęli tę poprawkę, czy nastąpi wycofanie wojsk z Iraku jeszcze w tym roku?
Ministerek Polaczek nie wybudował jeszcze ani jednego kilometerka autostradki, a już obrywa. Poseł Jarosław Urbaniak:
Jak to jest, panie ministrze, że posłowie chcą dać panu pieniądze na inwestycje drogowe, a pan jako minister transportu tych pieniędzy nie chce? Głos z sali: Nie potrafi wydać. Jak to jest, panie ministrze, że my proponujemy autostradę, a pan mówi: tianut, tianut, potianut nie mogut? My mówimy: może droga ekspresowa, a pan: tianut, tianut, potianut nie mogut. My mówimy o obwodnicach, a pan: tianut, tianut, potianut nie mogut.
Poseł Franciszek Jerzy Stefaniuk: Panie ministrze, niech pan uważa, żeby się nie minąć z myślami i planami pana premiera, bo to może pana drogo kosztować.
Poseł Ryszard Kalisz: Czy w przeciwieństwie do rządu pana Kazimierza Marcinkiewicza, który wiele obiecuje, a słowa nie dotrzymuje, pan minister Polaczek będzie się kierował w swojej polityce dewizą: nic nie obiecałem, słowa dotrzymałem?
Siema Marek, mów mi Jurek, czyli bruderszaftposła Jerzego Feliksa Fedorowicza: Panie Marszałku! Wysoka Izbo! To moje pierwsze wystąpienie. Jak będzie pan mnie przedstawiał, to żeby odróżnić mnie od mojego młodszego kolegi, proszę do mnie mówić: pan poseł Jurek Fedorowicz. Mam pytanie do pana ministra Dorna, którego zresztą poezję czytuję i szanuję.
Czyżby cała prawda o przewodniej sile Narodu - Partii Braci Mniejszych? Poseł Andrzej Fedorowicz: Już mówiłem z tej trybuny, powtórzę jeszcze raz: tam jest tyle prawa, że na sprawiedliwość już miejsca nie ma.
Zajmująca debata co, komu i dlaczego staje w Sejmie: Poseł Roman Czepe: Patrzę, że zegar chyba zatrzymał się, ale to już inna sprawa. Poseł Anita Błochowiak: Nie pana problem. Głos z sali: To chyba mafia działa. Głos z sali: Mafia zegarowa. Głos z sali: Mafia tak rządzi krajem, że nawet zegar staje w Sejmie.
Kwiatki zwiędną, czekoladki "pójdą" w biodra, a taka fajna e-kartka na Dzień Kobiet będzie cieszyła przez lata...
Klikaj i wysyłaj! E-kartki są dostępne bez logowania!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą