Ten wstęp jest niewidoczny! Tylko ja umiem pisać niewidoczne wstępy! Ponadto jeszcze trzeba tylko zinterpretować zachowanie niewerbalne, przenieść Polskę i zrobić ostre zdjęcie! A potem fajrant!
- Wasze najostrzejsze zdjęcie? Ciekawi mnie jakie macie super ostre ujecie?
- Twoją twarz.
- Ja sfotografowałem żyletkę tak, że widać na niej szczerby.
- Ja ostatnio zrobiłem zdjęcie swojej pustej lodówki.
- Musztarda sarepska na nożu.
- Ja ostro ująłem temat.
- Moja teściowa w koszuli nocnej.
- Odkąd nauczyłem się wyłączać autofocus, to wszystkie zdjęcia mam ostre.
- To kiepski masz ten aparat skoro autofocus nigdy nie działa. Ja mam Canona i w ponad 99% zdjęć dobrze robi focus.
- A ja mam w domu słonia w karafce, wielkiego murzyńskiego masażystę i fontannę, z której tryska szampan.
- Moja teściowa po uprzednim wyjęciu protezy, trzyma miedzy dziąsłami dwie żyletki. To zdjęcie u mnie nosi nazwę "szczeki dwie".
- Suche majtki na dnie morza. Egejskiego!
- Sfotografowałam sobie jedno miejsce - w celu poznawczym, aby wiedzieć jak to wygląda i jaki ma ustrój. Cyfrowym - a potem , po obejrzeniu, skasowałam.
- I jaki ma ustrój ? Kapitalistyczny ?
- Raczej liberalny.
- Zrobiłem zdjęcie żonie i teraz kumpli straszę przy piwie.
- Kiedyś rozciąłem sobie palec zdjęciem. To chyba było najostrzejsze zdjęcie w moim życiu. Mocno bolało.
* * * * * * *
- Gdzie chcielibyście umiejscowić Polskę? Wpisujcie swoje propozycje. Ja bym chciał teren stanu Wyoming! pięknie tam i klimat nie za surowy.
- Przenieść na Saharę.
- Lepiej nie, znasz ziomali, oni piasek natychmiast rozkradną.
- A może kupić od Ruskich kawał tajgi i wykarczować. Najbliższy sąsiad 3000 km. Nie byłoby na kogo zwalić winy za niepowodzenia.
- Tam już byliśmy , za darmo, ale nam się tam nie podobało.
- Najlepiej na Marsie. Cisza, spokój żadnych bolszewików Putinów itp.
- Ale tam znowu sami czerwoni.
- Ale na Marsie nie wykryto jak dotąd inteligentnych form życia. Czyżby Bracia Kaczyńscy tam zamieszkiwali?
- Text cienki, jak polsilver.
- A w którym miejscu chcielibyście mieć rozum, gdyby ktoś mimo wszystko chciał was nim obdarować?
* * * * * * *
- Potrafisz interpretować sygnały niewerbalne innych? Proszę o poważne odpowiedzi. Mianowicie nie daje mi spokoju jedna rzecz. Powiedzcie co oznacza, jeżeli kobieta w trakcie rozmowy trzyma ręce między udami. Oczywiście swoimi udami. Nogi ma normalnie, jedna przy drugiej, a dłoń niejako ściśnięta udami powyżej kolan. Jeżeli ma to jakieś znaczenie, siedzimy wtedy blisko - sama wcześniej wskazała mi miejsce obok siebie. Dodam przy tym, że przez większość czasu wyraźnie unika kontaktu wzrokowego. Jeżeli ktoś potrafi zinterpretować takie zachowanie to proszę o pomoc. Z góry dziękuję.
- Zimno jej w ręce było.
- I chciałaby się napić wina, tylko się wstydzi.
- Daje Ci wyraźny sygnał, żebyś Ty tez cos wsadził, ale bynajmniej nie swoja rękę.
- Wręcz przeciwnie. Ona daje w ten sposób do zrozumienia, że w tym miejscu jest niedostępna i nikogo tam jeszcze nie było. Dodam jeszcze, że robi to zupełnie nieświadomie.
- Ja też tak robie i wcale nie oznacza to, że "nikogo tam nie było".
- Może mieć grzybicę. Ręce trzyma między udami ze względu na uporczywy świąd, natomiast wzrok spuszcza nieco zażenowana kłopotliwa chorobą. A każe Ci siadać blisko siebie, żeby Cię najpierw zarazić, a potem zjeść.
- Chce się Jej siusiu. Człowieku, nie masz się gdzie pytać o takie rzeczy?
- Dziurę w rajstopach zakrywa, to proste.
- Tak na moje czucie, to miała brud za paznokciami i wstyd jej było to pokazywać.
- Pierdła se i się wstydzi.
- Po prostu ściska ręce , żeby Cię nie palnąć w pysk.
- Broni się przed przeciągiem albo nie chce żeby jej wypadł żołądek.
* * * * * * *
- Ten komentarz jest NIEWIDOCZNY! tylko ja tak umiem buahahahhaaaaaa.
- Jestem lepszy od Ciebie. Moich niewidocznych komentarzy jest więcej.
- Wy! Pseudo magicy! Ja komentuję wszystkie komentarze niewidocznymi komentarzami! Są tak niewidoczne, że nawet ja ich nie mogę zobaczyć! A co dopiero wy....
-
- A ja jestem jeszcze lepszy, bo skomentowałem wasze komentarze a wy nawet nie zauważyliście mojego komentarza.
- Phi, ja nawet opublikowałem niewidoczny sondaż... Z niedzieli zrobiony o 6 rano przed kościołem na reprezentatywnej grupie. Ale wyniki!!!! gdybyście to tylko mogli zobaczyć.
- Ja już widziałam wyniki w środę i oni trochę się martwią, żeby nie było zbyt dużej różnicy.
- A ja widziałem ja słońce wstało a na niebie nad Pałacem Kultury leciał orzeł. Płynął. Nie machał skrzydłami. Używał nośnej fali. ZAUFAJ SOBIE!
* * * * * * *
- Moja żona jest warta co najmniej milion i to USD, a ile są warte wasze zony?
- Moja jest jak Kościerzyna. Okolica piękna ale dziura niesamowita.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą