- Chyba Moheromorek

- Kujawski Lucyfer.

- Rycerzem Wiary Katolickiej!

- Coś jak Krzyżak?

- Dlatego ze ryczy?

- Tadek inkasent.

- Poborca wdowiego grosza!

- KatoGeoTerminator.

- Szaman Wódu.

- WIB. Wódz Idiotycznych Babć!

- To przyzwoitszy człowiek aniżeli Tusk z niewiadomym rodowodem (skundlony) i wszyscy jego wielbiciele.

- O, synuś Tadzia się znalazł. Wykapany tatuś?

- Raczej z pełnego wytrysku.

- Ojciec Radiator.

- Padre Mamona.

- Chłopina z Olkusza - o psia dusza.

- Ojciec Tranzystorysta.

- Uwodziciel rent.

- PZPR. Papa Z Piekła Rodem.

- Tadek Dajkase.

* * * * * * *

Johnny Depp wykazał się odwagą i przytomnością umysłu ratując od śmierci sześciu statystów. Aktor osłonił własnym ciałem grupę osób współpracujących z nim na planie filmu "Public Enemies", kiedy samochód prowadzony przez kaskadera wpadł w poślizg i nieomal przejechał statystów stojących do niego tyłem, nieświadomych zagrożenia.

- Jego świetna rola w Titanicu obok Winony Rider Za nią dostał swojego pierwszego złotego globa. Stanął przed tymi statystami, rozłożył szeroko ręce. Krzyknął : "You shall not pass" i samochód grzecznie zahamował.

- Byłem tam. Sytuacja rysowała się naprawdę dramatycznie. Trabant zmierzał na sześciu niczego nie świadomych ludzi z prędkością 10km/h. Dżony właśnie wychodził spod prysznica, więc nie miał okularów, toteż miał naprawdę ograniczoną widoczność. Usłyszał podniesione głosy ludzi, krzyczące "uciekajcie, ludzie, samochód bez kierowcy!". W panice zatoczył kółko, po czym pobiegł, machając rękoma, w lewą stronę. Nadział się na tych sześciu statysów, z czego jednemu bardzo się to nie spodobało. Już chciał przyłożyć Dżonemu, ale ten zemdlał z nadmiaru emocji i ręka statysty trafiła w samochód, który rozpadł się w miliony drobnych kawałeczków. Niesamowita sytuacja.

- DEPP TO PRZE-GOŚĆ! Pamiętam to dobrze, kiedyś szedłem nocą przez las, bałem się niesamowicie. Nagle usłyszałem w oddali wycie wilków. Schroniłem się za drzewem, jednak po chwili w mroku ujrzałem ich czerwone ślepia... Nie wiedziałem co robić. Wtem usłyszałem strzał. Następny i kolejne. Diabelskie spojrzenia watahy wilków zaczęły gasnąć. Z mroku wyłonił się właśnie Johnny Depp. Powiedziałem: tenk ju dżon wery macz. On z lekkim uśmiechem odpowiedział "noł problem men" i odszedł znikając w mroku.... Będę mu wdzięczny do końca życia. Jego celne oko i zimna krew uratowała mi życie.

- DEPP TO PRZE-GOŚĆ! Ja kiedyś zabłądziłem na Manhattanie w Dąbrowie Górniczej, bałem się jak cholera bo nie byłem stąd, nagle z klatki wypadło czterech dresów, jeden miał jakiś sprzęt. Już powoli wyjmuje z kieszeni komórkę, portfel i ściągam zegarek a tu nagle pojawia się Dżony i do dresów ’Liv him alone!. Dresy popatrzyły na siebie tak jakoś z niesmakiem, jeden rzucił do mnie ’Sorry’ i poszli. Dżony to złoty człowiek, ocalił mi wtedy życie, jeszcze odprowadził mnie na przystanek i zamówił mi takse. Później jeszcze złotówiarz mi powiedział że kiedyś miał kurs na Łosień i złapał tam gumę. Nie miał zapasu więc sytuacja nie wyglądała różowo ale na szczęście pojawił się Dżony i dał taksiarzowi dojazdówkę. Zuch chłopak z Dżonego, poprostu zuch!

- DEPP TO PRZE-GOŚĆ! A ja pamiętam, jak stałem w kolejce po denaturat i kiedy przyszło płacić, okazało się , ze mi brakuje 27 groszy, na szczęście stal za mną Dżonny i nie tylko pożyczył mi te sumę, ale jeszcze powiedział, ze nie musze oddawać ,bo go stać i może mi nawet całego zeta jeszcze dać, bym se bułkę z serem nabył, tak, tak Dżonny to jest fajny facet.

- DEPP TO PRZE-GOŚĆ! W Dąbrowie to Dżonny często przeprowadza staruszki przez pasy koło Mc Donald’s. Złoty chłopak, normalnie złoty.

- DEPP TO PRZE-GOŚĆ! a ja piłem czerwonego byka jak co noc pod sklepem i obstawialiśmy zakłady z kumplami kto więcej wypije, na pieniądze poszedł zakład oczywiście, pijem, pijem i nagle padło na mnie ostatniego w kolejce, nagle za mych pleców wypadł Dżony i wydoił w 4 sekundy całego czerwoniaka, chłop na schwał!

- DEPP TO PRZE-GOŚĆ! Dżony przypłynął Czarną Perłą do Warszawy, wpadł jak burza do Centrum i pokierował ruchem ulicznym na Rondzie Babka, bo zepsuły się światła!

- Osłonił własnym ciałem 6 osób. Szeroki kolo, nie ma co... Człowiek-koc

* * * * * * *

- Skoro nie powinno się odbywać stosunków płciowych w młodym wieku to dlaczego nasz Stwórca zapłodnił Maryję, gdy ta miała 13 lat?

- Grunt, ze jej nie bił i nie zmuszał.

- Powołać natychmiast Komisję śledczą i przesłuchać cały kler oraz aresztować i skazać za propagowanie pedofilii!

- I to jeszcze chyba dał jej coś wcześniej, bo nic nie pamiętała.

- Tabletkę gwałtu?

- A skąd ten "fakt" wziąłeś?

- Z kalendarza dobrego katolika. 10 grudzień niepokalane poczęcie.

* * * * * * *

- Gdyby w Polsce płacono w batach to ile powinien zarabiać poseł? No ile?

- Szybko okazało by się że każdy jest z "Caritasu" i zapłaty nie bierze.

- Przecież większość to katolicy i pracowaliby za "Bóg zapłać".

* * * * * * *

Złoża ropy: największe odkrycie od 30 lat

- Czy ktoś wie jak się wydobywa ropę z tak dużych głębokości? Buduję się platformy na 5km palach czy coś? Z góry dziękuję za odpowiedź.

- Normalnie, wyciąga się ropę wiaderkami, jak ze studni.

- Czeka się aż sama wyjdzie.

- Zapytaj polityków PiS i Rydzyka! Oni potrafią kasiorę wyssać nawet z jadra ziemi!


* * * * * * *

Boeing starł się z kondorem i lądował awaryjnie

- A czy kondor też był zmuszony awaryjnie lądować?

- Bardzo awaryjnie, bo w kawałkach.

- Kondor po wyjściu z silnika chwiejnym krokiem opuścił pas startowy i udał się do najbliższej placówki PiSu.

Podziękowania dla: Kiedra_666, bilutek, marian84, Reedmooley, Beddragon, Kish.

Jeśli chcesz współtworzyć ICBO i znalazłeś/znalazłaś ciekawą dyskusję - prześlij ją do mnie klikając w ten odnośnik. W tytule wpisz ICBO.
Znaczek @ występuje przy nickach niezarejestrowanych fanów Joe Monstera!