Z bronią napadł na sklep, pani Zosia przegoniła go mopem
Walentynkowy wieczór, sklep spożywczy w Pinczynie w województwie pomorskim. Właścicielka już miała zamykać sklep, kiedy nagle wparował do niego uzbrojony złodziej, licząc na łatwy łup. Jednak bandzior nie wiedział z kim zadarł.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą