W Tallinnie tak bawią się chłopcy z grupy "Bagjump Teamriders". Normalnie skoki wykonuje się z 40 metrów, ale na koniec zobaczycie udaną próbę bicia rekordu w skoku z wysokości 52 metrów (4 sekundy lotu). Wykonał ją Daniel Moesl, który przy okazji skoku wisiał głową w dół, a w powietrzu zaprezentował podwójnego frontflipa.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą