Jason Porath opowiada o tym, jak w filmach usuwa się "niewygodne" części ciała
Czyli jak w filmach znikają erekcje czy cenzuruje się cyfrowo sceny. Naprawdę ciekawie i z humorem o tym opowiada. Scena z "Oczy szeroko zamknięte", dosłownie otwiera oczy na to do czego muszą się uciekać artyści od efektów specjalnych.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą