bardzo fajna bajka o superbohaterach.
pod względem zajebistości mieści się wprawdzie poniżej "Iniemamocnych", ale za to gdzieś w okolicy "Megamocnego". Nie mogę się zdecydować czy wyżej czy niżej.
Stylem trochę nawiązuje do "Spidermana" i trochę do "Ironmana", ale nie nachalnie.
Aha, po napisach jest dodatkowa scenka.
Aha, rozwaliło mnie cameo Stana Lee
pod względem zajebistości mieści się wprawdzie poniżej "Iniemamocnych", ale za to gdzieś w okolicy "Megamocnego". Nie mogę się zdecydować czy wyżej czy niżej.
Stylem trochę nawiązuje do "Spidermana" i trochę do "Ironmana", ale nie nachalnie.
Aha, po napisach jest dodatkowa scenka.
Aha, rozwaliło mnie cameo Stana Lee
--
Wszelkie prawa zastrzeżone. Czytanie niniejszego tekstu bez pisemnej zgody surowo wzbronione.