W Stanach Zjednoczonych regularnie odbywają się kolonie, na które rodzice wysyłają dzieci by - jak informują organizatorzy - w kontrolowanych warunkach doświadczały i eksperymentowały z własną płcią. Fotograf Lindsay Morris poświęciła 3 lata, aby pokazać jak wygląda taki obóz od środka, a oto owoc jej pracy.
Wielu z tych dzieci mimo swojego młodego wieku już czuje się homoseksualistami lub transseksualistami
Nietypowe kolonie powstały po to, aby pomóc im określić własną osobowość
Obóz nosi nazwę "You are You" i został bardzo doceniony przez amerykańskie społeczeństwo
Zdaniem naukowców homoseksualiści są sześć razy bardziej skłonni do popełnienia samobójstwa, niż ludzie heteroseksualni
Wciąż nie wiadomo czy jest to kwestia określonego stylu życia czy presji ze strony społeczeństwa
Tego rodzaju kolonie mają za zadanie pośrednio walczyć z tym problemem, poprzez pracę z osobami homoseksualnymi już od najmłodszych lat
Miejsce obozu utrzymywane jest w tajemnicy, aby nie ściągnąć protestujących fundamentalistów
"Te dzieciaki mają mnóstwo stresu w życiu codziennym, więc to idealnie miejsce, aby mogli wyrazić co czują. Słyszymy wiele smutnych historii o młodych dzieciach LGBT, które są narażone na szykany, depresje i samobójstwa. To wszystko czeka na nich już na początku ich życia." podsumowuje fotograf
A jak wy zapatrujecie się na to zjawisko?
Przejrzyj pozostałe zdjęcia i zostaw swoją opinię w komentarzu
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą