Miłośnik przyrody Martin Le-May wybrał się z żoną na spacer po parku w poszukiwaniu ptaków do sfotografowania. Udało mu się uchwycić niecodzienny widok dzięcioła "podwożącego" małą łasicę. Wow, scena jak z bajki! Tylko prawda jest nieco inna...
Gdy Martin spacerował z żoną, usłyszeli w zaroślach przenikliwy pisk ptaka. Gdy tam spojrzeli, zauważyli dziwnie podskakującego dzięcioła, który jakby tańczył na rozgrzanej powierzchni.
Nagle wystartował do lotu i wtedy oczom zdumionych obserwatorów ukazała się przyczyna dziwnego zachowania ptaka. Na grzbiecie miał wczepioną małą łasicę i walczył z nią o swe życie.
Nietypowa parka wylądowała zaledwie 25 metrów od małżeństwa i być może to ich obecność zdekoncentrowała drapieżnika, który poluźnił uchwyt. Dzięcioł uwolnił się od napastnika i szybko odleciał w pobliskie krzaki.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą