Dzisiaj zaczynamy w klimacie miłości do całego świata...
Tak się ostatnio złożyło, że nasz premier to wypisz, wymaluj Bob Dylan. Od trawki nie stroni, mówi o miłości, przyjaźni i zaufaniu, a na pytanie kiedy będą konkrety odpowiada: "The answer, my friend, is blowin’ in the wind".
Premier pali trawkę, prezydent pali kota, Palikot pali głupa, a kot jara Jarka. Tyle przynajmniej w temacie palenia udało mi się ustalić na podstawie tygodniowej prasówki.
Klaskanie u Rubika już się przejadło. Teraz się mówi: "Twoja stara to pytania na maturę układa"
A moim zdaniem to matura wreszcie przygotowuje do życia w tym kraju. Nierozwiązywalne zadanie z matematyki, błędnie sformułowane pytanie z polskiego. Jak ktoś to rozwiąże, to nie powinien mieć już większego problemu z PITem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą